[strategia]Seria gier Worms

Gram w to już od dobrych 5 lat i jeszcze mi się nie znudziła. Chyba każdy wie, o co tu chodzi? Grupka robaków z twojej drużyny zostaje umieszczona na planszy, gdzie tłucze się z innymi robakami, za pomocą najwymyślniejszych rodzajów uzbrojenia. Jedynym celem gry jest pokonanie przeciwnika i oczywiście dobra zabawa. A tą potrafiły zapewnić wszystkie części serii. A były to: Worms, Worms 2, Worms Armagedon, Worms World Party, Worms 3D, Worms Forts oraz Worms 4 Totalna rozwałka. Do tego dochodzą również inne, może mniej znane części wormsów, takie jak Worms The Directors Cut, Worms Pinbal (na PS), Worms Reinforcements, Worms United, Worms Blast i może coś jeszcze. W sumie dużo tego, a ja biedak grałem jedynie w World Party i 3D. Ale po kolei to co wiem...

Worms Armagedon/World Party - Gry bardzo do siebie podobne, jednak World Party o wiele lepsze. Dodają nowe tryby gry, pare ciekawych opcji, no i są bardziej weselsze Very Happy

. Jak dla mnie najlepsza część sagi. Kolegom gęby opadają, jak robie sztuczki z liną Wink

.

Worms 3D - W końcu trzeci wymiar, a co za tym idzie gra przenosi się na zupełnie nowy poziom. Niestety gra wiele traci w porównaniu do poprzednich części. Wszystkiego jest tam mniej. I broni mniej, i trybów mniej, i robaków na planszy mnie i w ogóle mniejsza frajda. Ale to co w niej jest wystarczy, by przykuć do monitora na dobre pół roku (oczywiście przy założeniu, że zawsze grasz sam).

Worms Forts - Genialny tryb fortów z WWP, w końcu został przeniesiony w 3D. Autorzy widać chcieli stworzyć coś oryginalnego, ale czytając wypowiedzi w różnych gazetach, tytuł nie spotkał się z ciepłym przyjęciem. Mimo to chciałbym dorwać tą gre w swoje łapska...

Worms Totalna Rozwałka - podobno to coś jak 3D tyle, że z paroma nowymi pomysłami. Nie wiem jak wam, ale jakoś nie pali mi się do tego tytułu.

No dobra, czas przejść do pyatń Wink

. Graliście w kiedykolwiek w Wormsy? Ulubiona część gry? Ulubiona broń/tryb/strategia/misja itp? Jakie są wasze drużyny? Czy w ogóle lubicie tą gre? Zresztą napiszcie wszystko co o tej grze możecie...

Worms Armageddon - zdecydowanie jedna z najlepszych części o Wormsach. Sporo broni, trybów, gra miała klimat, była super... Ale już prawie jej nie pamiętam.
Worms Forts - grałem w demo, nudna, zero dynamiki. Można budować i budować a walka jest tak po kilku(nastu) turach jeśli walczy się z komputerem. Niezły arsenał broni.
Worms 3D - grałem, gra straciła urok. Chore wykorzystanie liny, w 2D to można było wyrabiać... Mniej broni, mniej trybów. Fajna kampania oraz misje Challange (chociaż powtarzają się). W kampanii zwiedziliśmy spory kawał ziemi. Generator map oraz możliwość modyfikowania gry (zwiększone obrażenia zadawane przez jedną broń i inne).

Mam Armageddon, kupiłem chyba 6 lat temu, od tego czasu w ogóle nie grałem. Kiedyś robiłem niewyobrażalne rzeczy z Bazooką, Baseballem, Granatami, ogólnie niezła rzeź, a teraz masakra.

Grafika prosta, nie oczarowująca, ciekawe bronie i wesołe robaki. Warto poznać tą grę, ale bez jakiś specjalnych wrażeń... Bardziej dynamiczną grą jest DOSowe Liero - robaki walczą w czasie rzeczywistym - bez tur!

Cytat:

Worms Armageddon - zdecydowanie jedna z najlepszych części o Wormsach. Sporo broni, trybów, gra miała klimat, była super...

Pomnóż to wszystko o 130% i wyjdzie Ci World Party Wink

.

Cytat:

Bardziej dynamiczną grą jest DOSowe Liero - robaki walczą w czasie rzeczywistym - bez tur!

Liero to już klasyka. Gra niestety tak stara, że na Windowsie XP chodzi jedynie bez dźwięku i do tego często się wiesza. Ale tą rzeźnie dobrze się pamięta. Szczególnie jak ustawiało się na czas przeładowywania broni 0 sekund i robiło się miazgę z planszy za pomoca missile czy rifle Wink

.

Wczoraj zmobilizowałem się i przeszedłem misje w World Party, której nie mogłem (i nie chciało mi się) przejść od 2 lat. Polegała ona na tym, by jednym robakiem zabić 3 wrogie robale, przy czym dysponuje się znikomym arsenałem broni (czego nie można powiedzieć o przeciwniku), a użycie jednej broni nie kończy jeszcze ruchu robala. Misja cholernie trudna. Zresztą jak większość misji z World Party. Worms 3D w porównaniu do tego to pestka. Przeszedłem wszystkie misje na złoty medal, łącznie z deadmatchami i próbami czasowymi. Jakoś nie stanowiły dla mnie większego wyzwania (prócz misji w której skacząc 3 robalami ze spadochrony musiałem zbierać wiszące w powietrzu tarcze i trafić nimi do małej łódki zanim skończy się czas).

Taaak, liero jest fajne, jak chcemy se z kumplem porządnie zagrać to wyłączamy wszystkie broni oprócz hanguna, dajemy każdemu 1% zycia, ustawiamy długi czasladowania broni i włączamy plansze juz wyczyszczoną. Jakie wtedy tricki odchodzą z liną! Nie macie pojęcia! Matrix sie chowa ;]
z jednej strony łatwo zabic przeciwnika - z drugiej trzba bardzo precyzyjnie wycelwać - to jest dopiero wyzwanie.

Co zaś do tego, ze liero nie chodzi na xp - powstała specjalna wersja ktora chodzi na xp:
Liero na xp mozna pobrać z tej strony: [link widoczny dla zalogowanych] (jak równierz plyte bootowalna z liero).
A nawet jakby nie chodziło, można uzyc emulatora DOS'a:
[link widoczny dla zalogowanych]