Autor |
Wiadomość |
Ric Simane
Mruczący jak niedźwiedź
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Pią 18:51, 10 Lis 2006 |
 |
Co prawda w większości przypadków lektury szkolne nijak się mają do fantastyki, ale zawsze można o nich trochę porozmawiać (o ile w ogóle je czytacie).
W liceum mamy taki podział, że lektury omawiamy w odniesieniu do okresów w dziejach historii. Jak na razie skończyliśmy starożytność, to też naszymi lekturami była "Mitologia" Parandowskiego, "Król Edyp" Sofoklesa i "Biblia". W obecnej chwili mamy czytać "Mistrza i Małgorzatę".
Ale najciekawsze lektury miałem w gimnazjum. Moją ulubioną była "Zemsta" Fredry. Podobały mi się również "Kamienie na szaniec", "Opowiadania Czechowa", "Folwark zwierzęcy", a nawet "Pan Tadeusz" . Najgorszymi byli chyba "Krzyżacy" i "Quo Vadis", z którym dałem se spokój po 10 przeczytanych stronach.
A jak to jest z wami? Czytacie w ogóle lektury szkolne? Mieliście w szkole jakieś fajne, które się wam spodobały, czy może uważacie je tylko za stratę czasu? |
|
|
 |
 |
|
 |
Canthir
Władający zwycięstwem

Dołączył: 02 Lut 2006
Posty: 335 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Midgard
|
Wysłany:
Pią 19:19, 10 Lis 2006 |
 |
Najgorsze:
"Stary człowiek i może"
"Quo Vadis"
"Romeo i Julia"
"Król Edyp"
"Kamienie na szaniec"
Super:
"Enuma Elisz"
"Gilgamesz"
"Krzyżacy"
"Biblia (Apokalipsa wg św. Jana)"
Ostatnio mniej czytam obowiązkowych. Enuma Elisz i Gilgamesz może nie były stricte zalecone do przeczytania, ale musiałem się z nimi zapoznać, żeby przeprowadzić lekcję na j. polskim o mitologii mezopotamskiej... |
|
|
 |
 |
Ettariel
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasteczko Verden
|
Wysłany:
Sob 19:31, 11 Lis 2006 |
 |
Czytam wszystkie lektury, jak się chce zdawać rozszerzony polski to nie ma wyboru... Poza tym niektóre są fajne. Zwłaszcza Szekspir i romantyzm.
Najlepsze (gimnazjum i liceum):
- Makbet
- Hamlet
- Quo vadis
- Zemsta
- Krzyżacy
- Mitologia Parandowskiego
- Kamienie na szaniec
- Folwark zwierzęcy
- Dziady
- Giaur (dodatkowa)
Najgorsze:
- Pan Tadeusz
- Dekameron
...i chyba to wszystko, jak na razie. Wiem natomiast, że czekają mnie takie rzeczy jak np Potop... *załamka* Więc najgorsze dopiero przede mną...
Starego człowieka i morza na szczęście nie musiałam czytać, ani Syzyfowych prac, filmy tylko oglądaliśmy. Na całe szczęście... |
|
|
 |
 |
Ric Simane
Mruczący jak niedźwiedź
Dołączył: 22 Lut 2006
Posty: 388 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Szczecin
|
Wysłany:
Sob 20:11, 11 Lis 2006 |
 |
Cytat: |
Starego człowieka i morza na szczęście nie musiałam czytać, ani Syzyfowych prac, filmy tylko oglądaliśmy. Na całe szczęście... |
Starego człowieka co jeszcze może, można streścić nawet w 2 zdaniach. U nas było tak, że jeśli do omawianej lektury był film, to zawsze go oglądaliśmy, więc nawet jak nie czytałeś książki, to później z filmu dowiadywałeś się o co w niej chodzi.
Cytat: |
Najgorsze:
- Pan Tadeusz |
A mi się jakoś dziwnym trafem "Pan Tadeusz" spodobał. W trakcie jego czytania wpadłem w podziw dla geniszu literackiego Mickiewicza. W dodatku książke czytało sie szybko, a jeśli chciało się rozumieć, co autor w niej pisze, to stawała sie naprade interesująca.
Cytat: |
Wiem natomiast, że czekają mnie takie rzeczy jak np Potop... *załamka* Więc najgorsze dopiero przede mną... |
A czemu "Potop" najgorszy?  |
|
|
 |
 |
Faerish
Dołączył: 26 Lut 2006
Posty: 33 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Sob 22:25, 11 Lis 2006 |
 |
Jedyną godną uwagi lekturą z czasów nowoczesnych jest (a raczej było, dzięki uprzejmości pana Giertycha) Ferdydurke! Osobiście czytam wszystkie lektury, bo również chcę zdawać rozszerzony z polskiego. Jeśli chodzi o wybór autorów zagranicznych spoza 20 wieku, może być. Polskich w sumie też, oprócz romantyzmu, gdzie jest stanowczo za dużo narodowowyzwoleńczej gadaniny.
Niemal wszystkie inne to wypociny autorów drugorzędnych (Sienkiewicz...), lub klasyka, ale tylko klasyka na tyle prosta, aby mógl ją zrozumieć człowiek o IQ zbliżonym do członka polskiego rządu (czyli wyrażonym liczbą dwucyfrową).
Dlaczego nie daje się więcej autorów naprawdę ważnych, których czytanie coś daje, choćby tylko nowe pytania? Odpowiedź jest prosta: 90% debilnej młodzieży by tego nie zrozumiała. Więc w sumie nie ma wyjścia. |
|
|
 |
 |
Ettariel
Dołączył: 07 Lis 2006
Posty: 16 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Miasteczko Verden
|
Wysłany:
Wto 18:38, 14 Lis 2006 |
 |
Cytat: |
A mi się jakoś dziwnym trafem "Pan Tadeusz" spodobał. W trakcie jego czytania wpadłem w podziw dla geniszu literackiego Mickiewicza. W dodatku książke czytało sie szybko, a jeśli chciało się rozumieć, co autor w niej pisze, to stawała sie naprade interesująca. |
Mnie spodobały się tylko małe fragmenty. Całość z lekka mnie przynudziła, zdecydowanie wolę Dziady.
Cytat: |
A czemu "Potop" najgorszy? |
A temu:P Bo czytałam Ogniem i mieczem i ledwo to zniosłam. Skończyłam w stanie znudzenia pierwszego stopnia... |
|
|
 |
 |
Siri
Dołączył: 09 Lis 2006
Posty: 2 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Heaven's Gate
|
Wysłany:
Czw 14:55, 16 Lis 2006 |
 |
Jeżeli chodzi o lektury, czytałam wszystkie, jakie były nam dane. Ale problem wynikał z tego, że prawie żadna we mnie nie trafiła. Jedynym wyjątkiem były "Kamienie na szaniec". A tak żadna lektura we mnie nie trafiła. Może się coś zmieni w przyszłym roku, ale niestety... Lekturom mówię i tak i jednocześnie nie. Tak, bo inaczej nikt by nic nie czytał i nie, bo większość z nich jest nudna. |
|
|
 |
 |
maziax
Dołączył: 19 Mar 2007
Posty: 4 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 21:13, 23 Mar 2007 |
 |
Uhuhu... na początku miałam ambicje przeczytac każdą lektóre... i chodz jesteśmy już w renesansie to jedyne co przeczytałam to mitologia (i magbet <w części pierwszej>)
Z gimnazjum nie było lepiej... szósta klepka była jedyną w której dotarłam do końca... krzyżaków nawet nie wypożyczyłam a Pana tadeusza robiliśmy w framentach (oc dzieki Ci nasza polonistko!). Moge się jeszcze pochwalić Syzyfowymi Pracami <dokładnie w środku zakończone> i Rolandem <nie przeczytane TYLKO 4 strony!>
Ogólnie nigdy nie miałam szczęscia do lektór, moze to brak cierpliwości, moze lenistwo a moze... eh i tak mie mam ambicji zdawania rozszeżonej matury z polaka (chodz dzieki FALL-over byłoby to moźliwe)
Widać...
N. |
|
|
 |
 |
beastboy
Dołączył: 17 Sty 2014
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
|
Wysłany:
Pią 0:21, 17 Sty 2014 |
 |
najlepsze:
buszujacy w zbozu
rok 1984
hamlet
gloria victis |
|
|
 |
 |
Yftcsqg71
Dołączył: 20 Lut 2014
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Bieruń
|
Wysłany:
Czw 21:16, 20 Lut 2014 |
 |
|
 |
 |
Marekk71
Dołączył: 25 Lut 2014
Posty: 5 Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/3
Skąd: Kędzierzyn-Koźle
|
Wysłany:
Wto 13:59, 25 Lut 2014 |
 |
Wszystkie przeczytałam. Nawet lalkę, chociaż dopiero po pół roku ją przemęczyłam, dawno po tym jak ją omawialiśmy. Po prostu była paskudna. |
|
|
 |
 |
|