[Stephen King] Książki mistrza horroru...

Po prostu jest ich tyle że nie zmieści się w temacie. Nie wiem dokładnie czy powieśći Kinga załapują się na fantasy, ale nawet jeśli ten gościu to mistrz horroru, nie ma w s obie lepszych. I niektóre rzeczy które tam opsiuje pasują tylko do fantastyki... Ja osobiście posiadam trzy tytuły:
->> "Marzenia i koszmary"
->> "Sklepik z marzeniami"
->> "Bezsenność"
Autor bezprecedensowo i bez cenzury podchodzi do tematu okrucieństwa, przekleństw, seksu. Najlepsza scena jest w drugim wymienionym tytule. Dwie kobiety rzucają się na siebie (jedna ma tasak, druga rzeźnicki nóż). Efekt jest taki że obie są martwe z czego jedna ma całkowicie rzopruty brzuch tak że jelito jej z lekka "wyszło"...

Cały dorobek literacki tego autora obejmuje ponad 30 utworów... Napisał m.in. "Skazani na Shawshank", "Zielona Mila" oraz 7 tomowy cykl fantasy "Mroczna Wieża".

Kiedyś z nudów dorwałem się do starego Fenixa, i poczytałem. Między innymi było tam jakieś opowiadanko Kinga. Nie pamiętam dokładnie co, ale pamiętam, że mi naprawde pasowało. Żałuję tylko że nie mogę dorwać żadnej jego książki.

Kilka lat temu kolega porzyczył mi "Zieloną milę". Świena, brutalna, wciągająca... Od tego czasu obiecuję sobie kupić coś z jego twórczości, ale jakoś albo nie mam okazji, albo pieniędzy, albo zbieram na coś innego...

Tak czy inaczej polecam!

"Zielona mila" świetna, na jej podstawie powstał też znakomity film oddający klimat i nie odbiegający za bardzo od fabuły książki.
"Cmętarz Zwieżąt" - też dobra książka, klimatyczna i na koniec skłaniająca do reflekcji ( przynajmniej mnie ) , ale po wcześniejszym nasłuchaniu się o niej wiele trochę się zawiodłam.
"Łowca Snów" to najlepsza jak na razie czytana przeze mnie książka Kinga, chociaż miejscami nieco przynudzająca, ale ogółem bardzo dobra.

Czytałam cośtam jeszcze, ale w tym momencie nie pamiętam...

Książki Kinga odkryłam w sumie niedawno, bo parę miesięcy temu. Zdążyłam do tej pory przeczytać:
Misery
Miasteczko Salem
Sklepik z marzeniami
Moja ulubiona jest ta druga. Po pierwsze, o wampirach. Po drugie, najbardsziej mnie wciągnęła, najwięcej w niej tajemniczości i grozy:)
A ostatnia jest najbardziej brutalna.

Cytat:

Dwie kobiety rzucają się na siebie (jedna ma tasak, druga rzeźnicki nóż). Efekt jest taki że obie są martwe z czego jedna ma całkowicie rzopruty brzuch tak że jelito jej z lekka "wyszło"...

Ta scena była okropna^^

Stephen King lekki styl, dzieki któremu można się niesamowicie wciągnąć i... pośmiać, chociaż tematyka jest zwykle ponura. Jeśli los pozwoli, w najbliższym czasie dopadnę "Mroczną wieżę".