[Komiks]Prze-przerwa

A oto drugi już komiks mojego autorstwa. Przedstwiam wam "Prze-przerwe". Komiks ten opowiada historie, która rozegrała się podczas jednej szkolnej przerwy, na tarasku (czyli szkolym tarasie, który jest całkiem spory Wink

). Niestety obawiam się, że większości dowcipów, z których normalnie śmieliby się koledzy z dawnej klasy, wy nie zrozumiecie, dlatego jeśli pojawi się zbyt wiele wątpliwości to postaram się później zamieścić przypisy do odpowiednich obrazków. Ale co tu będe więcej gadał, czas bym w końcu zamieścił te linki do komiksu. Oto one:

[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]

Miłego oglądania Wink

.

Może być. Bardzo podoba mi się kreska twojego wykonania. Wygląda to naprawdę zabawnie.

Apropo: Też kiedyś robiłem komiksy tego typu, dzisiaj mają już 5 Lat. Niestety z powodu sprzątania mojej mamy w moim pokoju, żaden się nie zachował. Historia opowiadała o czterech piwożłopach: Edziu (głowa w kształcie trójkąta, straszny debil) Bosmanie (koło, największy paker), Warce (kwadratowa głowa i ciało, ciągle coś żarł) i Maxie (głowa pac-mana, sprzedawca kosiarek). Policzyłem że przez te pięć lat narysowałem z bratem ok 234 komiksów krótkometrażowych, 2 pełnometrażowe, oraz dwie edycje kart. Obecnie zaprzestałem prace, dlatego że nie umiem już tak zabawnie rysować jak kiedyś.

Az sie łezka w oku kręci. Crying or Very sad

ile ja bym dał żeby wrócic do starych czasów z gimnazum. Jestem dumny ze moge być częścią tego komiksu.

Cytat:

Może być. Bardzo podoba mi się kreska twojego wykonania. Wygląda to naprawdę zabawnie.

Serio? To pewnie przez ten niebieski kolor i grubą linie Hrm

.

Cytat:

Apropo: Też kiedyś robiłem komiksy tego typu, dzisiaj mają już 5 Lat.

Ja komiksy tworzyłem już w przedszkolu. W którymś temacie na gehennie pisałem już o tym. Chyba w zainteresowaniach... Szkoda, że od 4 lat w ogóle nie zmienił mi się styl rysowania Hrm

.

Cytat:

Az sie łezka w oku kręci. ile ja bym dał żeby wrócic do starych czasów z gimnazum. Jestem dumny ze moge być częścią tego komiksu.

Mówisz to samo co marcin Smile

. Stare, dobre czasy z gimnazjum to były... dobra czasy Very Happy

. A Ty masz to szczęście, że byłeś w większości moich komiksów z gimnazjum Wink

.

Naprawde nezłe, żałuję jedynie, że nie jestem z Twojej klasy, przez co pewnie trace 3/4 żartów, ale i tak jest niezłe. Szczególnie podoba mi się osoba Canthira w tym komiksie Razz

A co do Twojego stylu rysowania i jego niezmienności, to może i lepiej Razz

Poza tym, że źle przepisałeś w kilku miejscach tekst Powerdance to jest to klasyka. Super, część folkloru klasowego...

No właśnie w paru miejscach nie mogłem się rozczytać co mi napisałeś (chodzi tu o tekst Powerdance, który zamieściłeś w Srakopisie), więc musiałem zgadywać co tam pisze.

Marchew... Wystarczy szybko poszukać na [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
albo [link widoczny dla zalogowanych] ... Tekst ten jest dość ważny bowiem odzwierciedla(ł) stan mojego umysłu, inne teksty Theriona również dośc trafnie obrazują moją osobowośc (nie wszystkie, ale kilka zwłaszcza z płyt Symphony Mases i Lepaca Kliffoth)

Cytat:

Marchew... Wystarczy szybko poszukać na [link widoczny dla zalogowanych] [link widoczny dla zalogowanych]
albo [link widoczny dla zalogowanych] ...

Tia... ale wydawało mi się, że tekst nie ma znaczenia...

Cytat:

Tekst ten jest dość ważny bowiem odzwierciedla(ł) stan mojego umysłu, inne teksty Theriona również dośc trafnie obrazują moją osobowośc (nie wszystkie, ale kilka zwłaszcza z płyt Symphony Mases i Lepaca Kliffoth)

Hm... Burza umysłu Razz

Sorka, nie wiedziałem, że jest to dla Ciebie tak ważne Hrm

.

Chyba nadszedł już czas, by wyjaśnić większość dowcipów i klasowych nawyków, nawet te, które z pozoru na nie nie wyglądają.

1. Pierwsze 2 obrazki - Mieliśmy z chłopakami taki zwyczaj, by na przerwach przesiasywać na murku, tuż przy barierce tarasu. Bodzio i Gruby zawsze brali wtedy sterte kamyczków i wykopywali je za barierke, starając trafić się w wszystko w co się dało Wink

.
2. Piosenka Mietka - Gdy Canthirowi nudziło się na przerwach, to lubił sobie śpiewać piosenki Theriona, mimo iż wszystkich to wkurzało... Nie można powiedzieć, by mu to zbyt dobrze wychodziło Wink

.
3. Dowcip-zagadka Maciasa - W ramach naszej nabijanki z Proka, Macias wymyślił strasznie betoniasty dowcip, po którym wszyscy zawsze śmiali się z przymusu, co zawsze wkurzało Proka.
4. Cytat Mietka "cześć. Musimy pogadać o DnD" - W drugiej klasie Mietek na okrągło męczył nas pytaniami o zasady w D&D, przez co po jakimś czasie, gdy mietek się zbliżał, od razu wiedzieliśmy o czym będzie chciał rozmawiać.
5. Pioseka o tym, że ktoś naszczał se na bluze - jeden z głupich pomysłów Maciasa, by po tym jak zauważy się u kogoś plame na ubraniu, śpiewać, że ta osoba się obszczała...
6. Macias uderzający w ściane - Gdy Maciasowi się udziło, miał tendencje do robienia różnych głupich rzeczy, np walił głową lub ręką w ściane... a przy okazji miał tendencje do łąmania sobie wszystkiego Wink

.
7. Piorunchron - Gdy siedzieliśmy na murku miałem dziwną tendencje do łąpania się za piorunochron i po pewnym czasie koledzy zaczęli se żartować, że w końcu trafi we mnie piorun.

To chyba na tyle. Mam nadzieje, że coś się wyjaśniło.